202. Mleczko do ciała nawilżające firmy Vianek - mój ulubieniec

Hej :) Jak tam wiosna u Was? U mnie samopoczucie rewelacja tylko pogoda słaba... 20 marca spadł rano śnieg, wczoraj cały dzień padało, dziś zimno... blee... ale już teraz jestem pełna nadziei, że +20  stopni coraz bliżej :D haha :D

Wracając do tematu, czyli do mleczka nawilżającego chcę na początku zapytać czy jest jeszcze osoba, która nie słyszała o firmie Vianek?? Ostatnio można ich zobaczyć wszędzie ale to dobrze, bo produkty są jak dla mnie super!! Dzięki boxom joybox miałam okazję poznać te produkty i zakochałam się w nich! Dziś zaczynam recenzję polskiej firmy od nawilżającego mleczka do skóry suchej i wrażliwej z ekstraktem z lipy, lnu i akacji.

 

Mleczko ma za zadanie nawilżyć , zregenerować, zmiękczyć, wygładzić i uelastycznić naszą  przesuszoną skórę. Czy tak jest? Oczywiście , że tak!! Zacznę od pojemności która jest duża bo aż 300 ml ! Do tego wygodna pompka ! odrazu kosmetyk kojarzy mi się z luksusem ;-) Konsystencja jest w porządku, trochę rzadsza niż typowy zbity balsam, dzięki czemu super się rozprowadza. Zapach powala z nóg jest taki delikatny ale za razem wyrazisty. Utrzymuje się na ciele i można usłyszeć od ukochanego że się ładnie pachnie ;-) Szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Skóra od razu jest delikatniejsza, milsza, wygładzona. Czuć nawilżenie zwłaszcza na nogach które często depiluję. Po depilacji balsam przynosi mi ukojenie. Jeśli nakładam go czasem na dłonie widać, że są zregenerowane i uelastycznione, pełne blasku :) 

cena: 20,99 zł (za 300 ml!)

dostępność: tutaj 

Naprawdę szczerze polecam ja się w nim totalnie zakochałam i pierwszy raz jest tak bardzo zadowolona  z balsamu do ciała. Na pewno jeszcze do niego wrócę !