151. Pielęgnacja moich paznokci

Hej! Dziś post o który zostałam poproszona przez Anonimka. Pozdrawiam Cię serdecznie! Moja pielęgnacja paznokci! Zacznę od informacji , że moje paznokcie szybko mi rosną , co uważam za największą ich zaletę. Mogę dzięki temu często zmieniać im kształt. Są grube, nie łamią się tak szybko... chociaż raz miałam z nimi przygodę, strasznie mi się rozdwajały , były żółtawe... Wtedy sięgnęłam po odżywkę Eveline Cosmetics 8 w 1. Pomogła mi - polecam ją nawet w TYM poście.

Moje paznokcie są gładkie , nie mają bruzdek a to wszystko dzięki temu, że mniej więcej co dwa dni używam polerki lub bloczka.

Jeśli chodzi o trwałość lakierów to średnio wytrzymują u mnie 3 dni ale niektóre dają radę 4 dni! Uważam, że to nie tylko zasługa lakieru ale i tego, że moja płytka paznokcia nie jest tłusta.




Skórki wokół paznokci usuwam w bardzo prosty sposób. W miseczkę nalewam ciepłą wodę z mydełkiem i moczę palce ok 15 min. Następnie odsuwam skórki drewnianym patyczkiem i usuwam je cążkami. Potem smaruję je kremem Nivea lub olejkiem nawilżającym do skórek!

Codziennie na noc smaruję dłonie i paznokcie kremem do rąk lub jeśli weźmie mi się za dużo balsamu do ciała na nogi to nadmiar wcieram w dłonie i paznokcie. Często też zdarza mi się nakładać krem na dłonie w ciągu dnia, np. po zmywaniu naczyń czy sprzątaniu.

Do pilniczkowania używam tylko i wyłącznie pilników papierowych!

Aktualnie jedyny minus jaki dostrzegam w moich paznokciach to białe plamki... Ale wróciłam do witamin Merz Spezial (pomagały nie raz nie tylko na paznokcie ale i na skórę i włosy! ) :-)

Jak widzisz nie robię z moimi paznokciami wiele. Jeśli chodzi o malowanie paznokci 💅 to nie ukrywam , że nie mam ich pomalowanych codziennie! Gdy zmyje lakier nie zawsze od razu nakładam drugi. Lubię dać im trochę oddechu! :-) Kiedyś pracując jako barmanka, musiałam sporo zmywać i wolałam wcale ich nie malować niż chodzić  w takich obdartych od częstego moczenia rąk w wodzie... malowałam je tylko jak miałam wolne ale dbałam o nie i uważam , że takie golaski nie są złe! A naturalne to już w ogóle :-)

Z ciekawostek napiszę że nigdy nie miałam robionych tipsów! Raz miałam robione hybrydy (na swój ślub).

Tyle, jeśli chodzi o moje paznokcie :-) 😊