❤ 12 września minął rok od naszego ślubu! Szybko nam ten rok zleciał... raz lepiej raz gorzej wiadomo jak to bywa w małżeństwie ;-) Jesteśmy razem, kochamy się i odbyliśmy fajną podróż z przygodami ale udało się. Zapraszam na fotorelację:
Dzień pierwszy to przyjazd, rozpakowywanie się i od razu ruszyliśmy na Zaporę Solińską , pospacerować, odpocząć i posiedzieć nad wodą. Od razu nabraliśmy ochoty na rowerek wodny i leżakowanie na słońcu :-) Pogoda była cudowna!! Tama akurat była remontowana i po środku zostawili tylko małe przejście dla ludzi ale dało rade porobić zdjęć i bezpiecznie ją obejść całą :-) Po spacerze udaliśmy się na obiad :-) Wieczorem odwiedził nas kot gospodarzy! A że ja kociara to od razu musiałam go wytarmosić :-) Na kolację piwko i spać :-)
Dzień drugi to sporo mniejsza zapora w Myczkowcach. Spacer przez tamę prosto do szlaku prowadzącego do Cudownego Źródełka mającego właściwości uzdrawiające. Szlak bardzo przyjemny w cieniu i można było lekko zbaczając z trasy dotrzeć do budynku PGE ;-) Potem udaliśmy się do Skałek Myczkowieckich i do punktu widokowego. Po obiedzie lenistwo na rowerku wodnym , który wypożyczyliśmy na godzinkę w ośrodku z pięknymi słomianymi parasolkami! Ledwo ruszyliśmy a ja już się wzięłam za robienie zdjęć hehe :-)
z tyłu tama w Solinie
Dzień trzeci był pełen emocji :-) Nasza rocznica i inne takie. Tego dnia zjedliśmy późny obiad i zaliczyliśmy spacer na punkt widokowy w Polańczyku. Potem kolacja z winkiem i romantyczne buziaki ;-) Na zdjęciu poniżej dostrzec można na środku maleńką wysepkę, opłynęliśmy ją rowerkiem :-):-)
pyszne winko w kubku :-)
Czwarty przedostatni dzień był nerwowy bo zaraz po śniadaniu pojechaliśmy szukać wodospadu na rzece Olszanka... sporo kilometrów autem i pieszo i nie znaleźliśmy... Ale Tomek był zły ja zresztą też. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na drezyny rowerowe, koszt przejazdu ponad 100 zł....
Ale zdjęcia za darmoszkę :D Potem udaliśmy się z powrotem do Polańczyka, na Cypel, promem na wyspę i kolejne brzegi jeziora :-) A po obiedzie kolejna plaża i wspólne zdjęcia :D
obiad jedliśmy z widokiem na jezioro :-)
Nadszedł czas na ostatni dzień naszego pobytu w Bieszczadach. Mam nadzieję, że jeszcze tutaj jesteś i czytasz dalej :-) Sporo zdjęć, wiem ale wierz mi że to tylko garstka! Na komputerze mam ich sporo więcej , ciężko było coś wybrać :D
W głowie nam chodziły pomysły, żeby jeszcze na jeden dzień zostać ! Ale trzeba wracać do rzeczywistości! Wakacje i po wakacjach. Dlatego tak jak było zaplanowane 5 dni tak zostało. Zapraszam na zdjęcia.
Wybraliśmy się do Rezerwatu Krywe, przeszliśmy 2 km do punktu widokowego, zawróciliśmy i poszliśmy w drugą stronę również ok 2 km.
Po powrocie Tyrolka i Zatoka Drewniana (weszliśmy prawie do samej wieży nadajnikowej!), obiad i do domu!
WIDOK Z TYROLKI:
KONIEC :-)
Zazdroszczę. Nidy nie byłam w Bieszczadach, za to mój chłopak kocha to miejsce. Mielismy jechac tam na chwile podczas urlopu, ale niestety sie nie udalo. Rzecz jasna, sprawy wazne i wazniejsze...>< Ale mam nadzieje, pojechac tam wraz z nim za rok. może nie w zime, ale właśnie jakaieś lato, jesień.
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę po zdjęcich, można naprawdę zakochać się w tym miejscu i chciałabym się o tym przekonać na własnej skórze.
Pozdrawiam.
Misa
Według mnie jest tam najpiękniej późnym latem i jesienią :-) Jeśli chodzi o nas to już 4 raz byliśmy w Bieszczadach :D
UsuńWidoczki z czwartego dnia przecudowne! :) szczęścia życzę na kolejne lata małżeństwa! :*
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńsuper fotorelacja!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńBardzo jestem za rocznicowymi wyjazdami i aktywnym wypoczynkiem :) pzdr
OdpowiedzUsuńwww.adrianaemfashion.blogspot.co.uk
Pięknie wyglądacie! :) No i świetne zdjęcia - będziecie mieli świetną pamiątkę! :) Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńwidać, że wypad udany, uwielbiam Bieszczady!
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Bieszczadach :)Życzę wielu wspólnych lat ;*
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki :) i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia, piekne widoki:)
OdpowiedzUsuńsami chetnie odwiedzilibysmy Bieszczady, juz od dawna nas kusza:))
Byłam tam kiedyś ;) świetne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńPiękne jezioro:)
OdpowiedzUsuńPięknie razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji rocznicy! ;)
OdpowiedzUsuńPodróżujcie - decydujcie się na podróże te małe i duże, kiedy tylko możecie! To bardzo fajna sprawa, póki ma się czas ;)
Super para ! ;) Oby wielu takich rocznic ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje ;)
super wypad:)
OdpowiedzUsuńByłam kilka lat temu nad solina:)
WWW.KARYN.PL
ahhh słonecznie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Nas czeka wkrótce 5 rocznica ślubu :)
OdpowiedzUsuńFotorelacja jest świetna :) Widać, że spędziliście ten czas aktywnie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dużo miłości :)
uwielbiam bieszczady! szczęscia i dużo miłości Kochani :)
OdpowiedzUsuńAle super post :) szczęścia dalej życzę :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :D
grlfashion.blogspot.com