Hej! Dziś mała aktualizacja pielęgnacji moich włosów. Ostatni taki post ukazał się w 2015 roku , wtedy z moimi włosami nie robiłam nic specjalnego , nawet mogę powiedzieć, niezbyt je traktowałam nadmiarem kosmetyków... Dziś chcę o nie zadbać, by się wzmocniły!!!! :)
Moje włosy są cienkie, słabe ale jest ich dużo. Są podatne na loki, prostowanie, układanie fryzur. Gdyby jeszcze do tego były zdrowe, nie wypadały, nie łamały się...
Moje włosy są cienkie, słabe ale jest ich dużo. Są podatne na loki, prostowanie, układanie fryzur. Gdyby jeszcze do tego były zdrowe, nie wypadały, nie łamały się...
Zacznę od mycia. Tutaj akurat od lat nic się nie zmienia. Nadal jestem wierna szamponom head&shoulders . Teraz posiadam 2 w 1 szampon z odżywką , jedwabista miękkość do włosów suchych i zniszczonych . Kupuję różne szampony tej firmy , z każdego jestem zadowolona. Wystarczy mała ilość wylana na dłoń by umyć całą skórę głowy i włosy. Pieni się, co uwielbiam. Dobrze się spłukuje. Nie szczypie w czy. Dokładnie oczyszcza . Likwiduje łupież, leczy. Jest bardzo wydajny . Szampony te mają przyjazne zapachy i na prawdę działają!
Po umyciu zakładam ręcznik na głowę i chwilę daje włosom przeschnąć. Następnie za pomocą grzebienia z szerokimi ząbkami i szczotki Tangle Teezer układam i czeszę włosy. TT to najlepsza szczotka jaką kiedykolwiek miałam , nie wyrywa włosów , nie plącze. Tak samo grzebień , używam go by zrobić prosty przedziałek :)
Włosy umyte , uczesane -czas na pielęgnację! Na końcówki nakładam serum Advance Techniques od Avon. Moje końcówki odkąd używam tego serum są o niebo w lepszym stanie. Kosmetyk aplikuję pompką na dłoń, rozcieram i wcieram w końcówki i włosy przy twarzy bo są narażone na łamliwość przez częste chowanie ich za uszy. Serum jest dość tłuste , dlatego szybko myje dłonie o aplikacji by nie roznieść kosmetyku na nasadę. Avon ma kilka perełek jedną z nich jest to serum! :)
Teraz nowość w mojej kosmetyczce ! :) Dzięki joy box poznaję mnóstwo fajnych kosmetyków, m.in. Tonik wcierkę do skóry głowy firmy Vianek. Normalizujący tonik z ekstraktem z pokrzywy, skrzypu, łopianu, szałwii i brzozy. Opakowanie z atomizerem. Najpierw spsikałam skórę głowy tak jak należy ale płyn zamiast na skórę leciał wszędzie :D Teraz odkręcam atomizer, maczam patyczek kosmetyczny i wcieram tonik w skórę :) Zero pieczenia, uczucia świądu. Szybko się wchłania. Zapach ma bardzo mętolowy... jak maść rozgrzewająca :D ale działa więc zapach wybaczam - zresztą w miarę szybko się ulatnia. Włosy u nasady znacznie mniej się przetłuszczają, włosy są wzmocnione , zaczęły mniej wypadać! Szczerze polecam :)
Jeśli chodzi o kosmetyki to by było na tyle. Postawiłam na jakość a nie ilość. Chodzi mi jeszcze po głowie jakaś fajna maska , którą bym sobie aplikowała np. raz w tygodniu :) Może ktoś coś poleci? ;-*
Aaaa!!! Jeszcze na moment wrócę do kosmetyku wcierki-toniku Vianek. Producent zaleca stosować codziennie, wmasowując 2-3 min w skórę głowy. Ja ją stosuję co 2-3 dzień przy myciu włosów :) Też zauważyłam efekty :) Wiem, że przy codziennym stosowaniu by były szybsze, lepsze ale na razie tak jest ok :-p
Wracając do kolejnego etapu, jeśli chodzi o kosmetyki jak już wspomniałam wyżej to by było na tyle. Teraz sięgam po suszarkę do włosów MPM. Posiada ona 3 stopnie temperatury ciepła. Ja ustawiam temperaturę najchłodniejszą i lekko podsuszam włosy.
Zero lokówki , jeśli już to gazeta! Zero prostownicy , zero żeli i lakierów do włosów, odstawiłam suchy szampon. Obecnie nawet bardzo rzadko farbuję włosy!
Dostępność produktów, które używam:
szampon Head&Shoulders - Rossmann klik
serum Advance Techniques - Avon klik
tonik-wcierka Vianek - klik
grzebień - Carrefour
Tangle Teezer - klik
Dodatkowo wspomagam się od wewnątrz łykając witaminki Merz Special :)
Tonik super jest. Pozdrawiam i obserwuję! ♥
OdpowiedzUsuńMój blog
dzięki :)
UsuńMi jakoś nie podpasowały szampony z Head&Schoulders:( włosy tez suszę zminym powietrzem ale staram się robić to jak najrzadziej:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńu mnie szampony head&shoulders w ogóle się nie sprawdzają
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci super lśniących i zdrowych włosów i przesyłam cieplutkie pozdrowienia!:))
OdpowiedzUsuńMam serię odżywczą Vianek i bardzo ją lubię :) Skuszę się też na ten tonik :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety żadne serum się nie sprawdza.. ale za to z TT jestem bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK :)
ja nie lubię szamponów z head&shoulders, u mnie robiły masakre:P
OdpowiedzUsuńNice review! I do love Avon hair oils. :)
OdpowiedzUsuńhttp://color--your--life.blogspot.ro/
tangle teezer to najlepsza szczotka :)
OdpowiedzUsuńja takze nie susze wlosow, ani nic z tych rzeczy ;D natura przede wszystkim hahaha :D
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obserwację? ja już i to z ogromną chęcią! buuuziaczki ;3
http://www.justemsi.blogspot.com/
ciekawa wcierka <3
OdpowiedzUsuńO tak, szczotki TT są genialne! <3
OdpowiedzUsuńTo serum z Avonu mi przeciąża włosy, więc nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńładny kolor włosisków;)
OdpowiedzUsuńRównież używam tej szczotki :D
OdpowiedzUsuńhttp://roseaud.blogspot.com/
Mówisz fajna maska do włosów, to może Natur Vital aloesowa albo mleczna Kallos ?? :)
OdpowiedzUsuńnapewno spróbuję :) dzięki :)
UsuńTonik mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńMoje wlosy są dlugie i gęste i mało która maska daje rady. Nie mniej jednak mogę ci polecić ProTox od Kallosa. Jest cudowna a kosztuje smiesznie mało:):)
OdpowiedzUsuńwypróbuję :) dzięki :)
UsuńNie wiedziałam, że Vianek ma też wcierkę :)
OdpowiedzUsuńma :) polecam :) na np. nie wiedziałam, że mają też żele pod prysznic :D
Usuńmam taką samą długość; D
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś używałam serum z Avonu:) Kiedy to było:) Teraz przerzuciłam się na kryształki z Insight, polecam:)
OdpowiedzUsuń